W rozmowie z "Gazetą Prawną", jeden z największych inwestorów giełdowych prognozuje, że jeszcze w tym roku dojdzie na warszawskiej giełdzie do silnej przeceny.
W rozmowie z gazetą, Karkosik powiedział, że jeśli chodzi o prywatyzację, w Polsce kompletnie nic się nie dzieje. Nikt nie jest w stanie podjąć decyzji. To bardzo źle dla gospodarki. Ale, z jednej strony, przyznał, że to rozumie. Za chwilę przyjdzie inna opcja i będzie ich ścigać. Po co więc podejmować decyzję. Z ich perspektywy mają rację. Mamy przykład Walcowni Rur Jedność, gdzie utopiono już 600 mln zł i buduje się ją od ponad 20 lat. Jeśli ktoś by to kupił to powstałyby nowe miejsca pracy. A państwo jeszcze się przymierza do wydania tam kolejnych pieniędzy.
Zdaniem Karkosika, jeśli dojdzie do ewentualnej zmiany opcji politycznej, to będzie kolejna czystka kadrowa w ministerstwach i spółkach państwowych. Będzie wyrwane wszystko z korzeniami. Każda opcja polityczna zaczyna porządki od wymiany ludzi.
W odpowiedzi na prognozę dotycząca polskiego rynku akcji, Karkosik powiedział, że czeka jeszcze na głębszą korektę. Jeszcze w tym roku do niej dojdzie. Akcje tych spółek, które są przewartościowane, najbardziej powinny spaść, nawet o 50 proc.
Na pytanie gazety dotyczące możliwości sprzedaży Impeksmetalu, inwestor odpowiedział, że decyzję powinien podjąć zarząd Boryszew. Z pewnością wartość grupy Impexmetal cały czas rośnie. Firmy z grupy coraz więcej zarabiają i wycena powinna też rosnąć. Musiałaby być to bardzo dobra cena. Jednocześnie przyznał, że zgłaszają się zaintersowani. Analizowane są nowe projekty chemiczne dla Boryszewa. Chodzi także o nowe technologie. W zależności od ich efektów, być może zostanie podjęta decyzja o sprzedaży jednych aktywów, żeby zainwestować w coś nowego.
Pragmatix
